Jak można się domyśleć po tytule posta na dobre opanowała mnie mania szycia Tild, każdą chwile po pracy albo w weekendy poświęcam im. Jeśli jest taka choroba o nazwie tildomania to ja na nią niestety zapadłam. Stworzyłam z mojego pokoju pracownie. W dwóch wielkich pudłach mam wszystkie materiały, w trzecim guziki, igły i kordonki, każdy kto mnie odwiedza, wychodzi cały obleziony w nitkach :) Nie mówiąc o desce do prasowania, której właściwie już nawet nie składam. :) Tildoszał na całego. Pora więc przedstawić Wam resztę mojej tekstylnej ekipy.
Zdjęcie archiwalne Zdziśka - archiwalne ponieważ już niestety nie ma go w
mojej wesołej gromadce, został sprzedany i mieszka teraz w Warszawie ;)
Zdzisiek jest pierwszą gęsią, którą uszyłam. Pewnie go już nie powtórzę w
takim wydaniu, bo skończył mi się materiał na spodenki.
|
Gęś Zdzisiek |
Żyrafa na zdjęciu poniżej została uszyta na zamówienie, dla Małej Damy. Tkaniny dobrałam intuicyjnie, okazało się, że Mała Dama uwielbia kolor różowy, więc z miejsca pokochała Żyrafkę.
|
Żyrafka |
Druga Żyrafa uszyta po stracie pierwszej ;) ma na imię Julian na cześć mojego ulubionego aktora i naprawdę nie wiem czemu tak bo ani trochę jest do niego niepodobny :) Julian mierzy 30cm.
|
Żyraf Julian |
Czas na słodkości, bardzo mi się spodobała książka Tone "Sew Sunny Homestyle" - tam wypatrzyłam dwa projekty które mi bardzo przypadły do gustu. Obydwa stworki są szyte podobnie, zajączka właściwie zerżnęłam z książki a wiewiórce zaprojektowałam orzeszka bo nie bardzo wiedziałam co trzyma ta książkowa w łapce. :)
|
Zajączek z lodem |
|
Wiewiórka z orzeszkiem |
To jest świetne !! ;)
OdpowiedzUsuńLubię to !! :D
Tu napiszę byś widziała ;p
OdpowiedzUsuńSony Alpha SLT-A35 ;)
Dostałam na urodziny, wymarzony prezent, domagałam się lustrzanki przez jakieś dobre 2 lata i mam ;)
Twoje Tildy są piękne :) Bardzo starannie uszyte. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidziałaś mnie na FB, ale zapraszam jeszcze tutaj :)
http://pocieszanki.blogspot.com/